Forum NEOPETS Strona Główna NEOPETS
Forum gildii Twierdza Chaosu - ale zapraszamy wszystkich! :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ozzy - morderstwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum NEOPETS Strona Główna -> Pogaduchy rozmaite
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RavenWings
Lord Chaosu



Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Acherus: Ebon Hold

PostWysłany: Czw 21:48, 14 Wrz 2006    Temat postu:

Psy, psy, psy. A co z KOTAMI? O nich nikt nic nie powie?! Psy są jeszcze przez ludzi kochane, a koty nienawidzone. Cierpią przez nic. Cierpia, bo SĄ. U mnie w szkole nie raz słyszałam jak jakis skur**** się chwalił że jego kolega np zrzucił kota z balkonu-.- Po prostu takich ludzi się powinno pokroic scyzorykiem żywcem an kawałki. Ja robię co mogę, cale wakacje i poza nimi, kiedy tylko mogę chodzę i dokarmiam koty bezdomne. A u nas w szkole zrobiłam taką akcję, że wszystkie 6 klasy i częśc piątych zasponsorowały psa Ogryzka (ze schorniska) i co miesiąc każdy wpłacał mi 2 złote, a kasa która się uzbierała (ok 50 zł na miesiąc) wędrowała na Ogryzka przekazem. Oprócz ego powstała scienna gazetka o zwierzętach i konkursy. Miałam 2 razy więcej roboty, ale przynajmniej zrobiłam to, co mogłam dla zwierząt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agussia




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielawa

PostWysłany: Nie 20:34, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Według mnie nie ważne jest czy kot, koń, krowa, pies czy szczur (osobiście lubię szczury)-każda ta istota żyje, czuje ból i lęk.
I nawet te zwierzaki, które z góry są chodowane na mięso czy futra (i za 1 i za 2 bym zabiła) czują, mają rodziny...
Podziwiam za pomoc dla zwierzaków, a za to, co mówili w twojej klasie-ze scyzorykiem się zgadzam, dołożyłabym jeszcze sól, albo zrobić to, co zrobili kociakowi...
Jeśli jakiś naukowiec rozrywał skóre zwierzaka i coś mu pod nią wszczepił-zrobić mu tak samo.
I nie chodzi mi o "oko za oko, ząb za ząb" , tylko o to, żeby ludzie bali się krzywdzić zwierzaki, po prostu szanowali je jak siebie, bo w końcu człowiek to też zwierze, a to że "najbardziej rozwinięte" to już inna sprawa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serika
Dziecię Chaosu



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:46, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Agussia, nie obraź się, ale ja mam pytanie:
1. nie jesz mięsa? i żadnych produków zwierzęcych?
2. nie masz nic skórzanego? skórzanych butów, skórzanego paska, czegokolwiek?
3. masz może psa albo kota? a jeśli masz, to karmisz soją?

Bez przesady... Człowiek z natury jest wszystkożercą i o ile rozumiem, że ktoś może nie jeść mięsa, bo źle mu ze świadomością, że zjada krówkę czy świnkę, to uważam za kompletne przegięcie zabranianie tego innym. W naturze też zwierzaki zjadają zwierzaki i póki co nikomu poważnemu bnie przyszło do głowy, żeby próbować nauczyć takie np. lwy, zeby przerzuciły się na wegetarianizm, bo antylopy cierpią... Oczywiście jak najbardziej zgadzam się z tym, że zwierzęta przeznaczone na mięso powinny być traktowane w sposób humanitarny, ale byłoby miło, gdyby osoby, które bardzo głośno o pewne rzeczy krzyczą najpierw poważnie pomyślały.

A co do badań naukowych: mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie badania na zwierzętach, ogromna większość chorób do dziś byłaby nieuleczalna? I żadne badania na hodowlch in vitro nie zastąpią końcowej fazy testów na żywych organizmach, przykro mi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UrskuS
Dobra świnia jest lepsza od złej!



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 20:53, 17 Wrz 2006    Temat postu:

zgadzam się w 100% z Seriką... skoro matka natura stworzyła ludzi tak, aby mięso im nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie, to czemu my teraz uważamy to za jakieś straszne barbażyństwo??? tacy wegetarianie mówią czesto tak "taki lew, lis, wilk czy tygrys nie może sobie poradzić bez mięsa, ale człowiek jest w stanie przetrwać na diecie jarskiej". przepraszam, to po jakiego grzyba nasz organizm jest przystosowany do produktów mięsnych? chyba nie po to, żeby robić za kosiarkę i jeść same roślinki... w naturze nic nie dzieje się bez powodu... ;?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Nie 21:00, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Wiele kosmetyków też jest pochodzenia zwierzęcego

A weżmy naprzykład takie likaony, cała sfora zaczyna obgryzać antylopę już w czasie pogoni, ta antylopa cierpi, ale to jest prawo natury. Albo zginie antylopa albo sfora likaonów.

A szympansy, przecież one są jak ludzie, a polują na marmozety (takie małpki) i zjadają je, choć mogłyby się obejść na samych owocach. Widzą że białko jest potrzebne organizmowi i nie zastąpią go nawet najlepsze owoce.

śmierć jest naturalną koleją rzeczy,ale niektózy ludzie za bardzo lubują się w okrucieństwie. NIe porównuję kogoś kto ma farmę brojlerów (mój kuzyn na przykład) do kogoś kto dla zabawy i przyjemność męczy zwierzęta lub/i ludzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agussia




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielawa

PostWysłany: Nie 21:11, 17 Wrz 2006    Temat postu:

1 Nie jem mięsa ani żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego.
2 Nie, nie posiadam żadnych pasków itd.
3 Widziałaś psa-wege? No właśnie. Moja suczka je mięso w baardzo, ale to bardzo małych ilościach-jej głównym pokarmem są gotowane marchewki, które uwielbia.
Co do badań NIEZBĘDNYCH do wyleczenia jakiś chorób-trzeba kogoś poświęcić, niestety, ale gdy testują jakiś szampon czy mydełko, żeby jakiegoś tłustego babsztyla w oczy nie piekło, to już lekka przesada, nie sądzisz?
Swoją poprzednią wypowiedzią nie chciałam oczywiście nikogo urazić, ale jedzenie mięcha wcale nie sprzyja zdrowiu... Czasem na TVP2 są ciekawe programy na ten temat, radzę pooglądać ;)
Jeśli ktoś żyje, w warunkach trudnych, w mrozie-mięso pomaga...
Ops, dobra, ja zmykam, bo jeśli nie pójdę, to chyba będę miała psie odchody na dywanie... Jutro dokończymy dyskusję, ok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Nie 21:26, 17 Wrz 2006    Temat postu:

NIe jestem chyba zbyt tłusta ale gdyby przez jakiś szampon, uszkodziałabym sobie wzrok i oślepła na całe życie, tylko dlatego że ktoś stwierdził że "nie, to raczej nie jest niebezpieczne ale nie sprawdzałem" to wybacz po tym fakcie ale bym miała w czterech literach króliczka.

Wiesz jedzenia samych warzyw też nie jest dobre dla zdrowia, widziałam kiedyś taki program na TVP, biedna dziewczyna, jej przygoda z warzywami zakończyłą się białaczką.

Jak ktś żre ciągle tłuste mięso to może miec zawał ale jak ktoś wsówa tylko marchewki, to może miec anoreksję

Kluczem jest równowaga. Trzeba jeść i warzywa i owoce i mięso. I nie nie chodzi mi o białko zawarte w soi, ale o mięso, o cały ten zkomplikowany system białka tłuszczu i ibnnych pierduł stanowiących tkankę

Człowiek jest wszystkorzerny nie poto by mógł sobie wybrac czym będzie się żywił, lecz po to że jeden rodzaj pokarmu nie wystarczy aby sprawnie funkcjonował umysł i ciało.

I jescze jedno. Bogaci krawaciarze moga zobie pozwolić na wykwintne dania pełne udziwnionych warzyw. Ale jeżeli całe twoje życie opiera się na hodowli brojlerów i czy będziesz mieć kase na kupno pomidorów (tych pryskanych bo sa tańsze) zależy czy ubojnia kupi te 20k kurczaków, to wybacz. Ale my jemy kurczaki bo nie musimy ich kupować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrumrando
Wampir



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 689
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: fioletowa krypta in Goleniów

PostWysłany: Nie 21:51, 17 Wrz 2006    Temat postu:

hmmm... ja myslałam o wegetarianizmie...ale owoce to mój wróg numer 1 ^^ I stwierdziłam, że...nie, nei stwierdziła tylko się nauczyłam... jaka jest kolej rzeczy. Jem mięso. Ale też nie mam nic do wegetarainów ^^ Jesli oni nie rzucają się z furia na mnie -.- Zasad brzmi:
Jeżeli zwierzę nie zostało zabite dla ciebie.. i jeśli pozywiasz się tylko tyle ile potrzebujesz, nie uważaj, że postepujesz strasznie źle.
Szkoda mi zwierząt.. na których tesuja produkty. Freyu.. dlatego,że opracowano już nowoczesne sposoby. Niew ytrzeba już testować na zierzakach. Ale ta metoda jest tańsza -.- I to mnie boli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darigiana
Ta mała z ogonem



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
hmmm... ja myslałam o wegetarianizmie...ale owoce to mój wróg numer 1 ^^ I stwierdziłam, że...nie

Nigdy, ale to nigdy nie zostawajcie wegetariankami jeśli nie lubicie owoców/warzyw. Moja siostra to zrobiła. Skończyło się tak, że zemdlała na ulicy :/ I wtedy wróciła do mięsa ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serika
Dziecię Chaosu



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:19, 17 Wrz 2006    Temat postu:

No właśnie o to chodzi Mrum. Ja nie mam nic do wegetarian - ich święte prawo nie jeść mięsa, jeśli z jakiegokolwiek powodu nie chcą. Natomiast takie:
Cytat:
I nawet te zwierzaki, które z góry są chodowane na mięso czy futra (i za 1 i za 2 bym zabiła)
wypowiedzi doprowadzają mnie do białej gorączki :) Bo sama przyznajesz, że nie do końca o to chodziło...


Natomiast jeszcze w sprawie doświadczeń na zwierzętach: kosmetyki jak najbardziej można testować w sztucznych układach - sama definicja kosmetyku sprowadza się do tego, że jest to preparat, który nie wnika do organizmu, poza skórę - a są hodowane sztucznie preparaty skóry i one mogą wystarczyć (oczywiście to, czy jakiś związek "nie ucieka", też się na nich sprawdza). Leki to jest zupełnie inna bajka - tu się nie da przewidzieć, czy na przykłąd coś, co morduje komórki rakowe i daje spokój większości innym, nie zaatakuje Ci czegoś, czego w sztucznym układzie nie posiadasz...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Serika dnia Nie 22:21, 17 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vind
Cowgirl from Hell



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Nie 22:20, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Mrum, grzeszysz. Ja bez owoców cięzko jeden dzien potrafię wyżyć;)

Echhh, no dobra, miałam tu się nie wypowiadać, ale rozmowa zeszła na bardziej ogólne tory, to mogę;)

Ja się zgadzam z tym, że to smutne, iż zwierzęta musza cierpiec po to, byśmy np. byli zdrowi, podczas kiedy większośc chorób została w penym sensie zapoczątkowana/rozprzesrzeniona prze samego człowieka... Ale z drugiej strony rozumiem, że tak już zostaliśmy stworzeni przez naturę - silniejsi wykorzystują słabszych i jedyne co możemy zrobić, to starać się robić to w jak najmniejszym stopniu.

Wegetarianizm jest nie dla mnie - jamam czyste sumienie, nie jem antylop, tygrysów czy lwów. NAwet koniny czy królika nie chciałabym spróbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 7:07, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Co do szmponu to podałam może zły przykład ogólnie chodizło mi o to co powiedziała Serika.

CHodzi mi o co innego. Moja babcia miała futro z karakułów (takie płody owiec), prosze bardzo. Idz i ją zabij. A ja będe cie nienawidzić i moim celem będize zemsta na tobie i całej twojej rodzinie. NIe chodzi oto żeby ludzi zabijać bo mają futro z karakułów, bo wtedy człowiek staje się gorszy od pospolitego dźihadzkiego terroysty. Chodzi o to żeby uśiwadomić ludzi że sztuczne karakuły, są lepsze, trwalsze, mocniejsze, cieplejsze i ładniejse.

Co do zwierząt hodowlanych. One żyją żeby zginąc za nas. Taki jest fakt. Gardze ludzmi którzy męczą zwierzęta. i nie dobijają ich, ale nie gardze człowiekiem który humanitarnie i szybko , bez bólu zabija kurczaki. Bo on ciężko pracuje żeby wyżywić rodzinę, a ludzie potrzebują mięsa.

Wegetarianizm mi nie przeszkadza. Każdy je to co lubi. NIektórzy lubią hamburgery z trawy. Mnie to nie obchodzi. NIech jedzą co chcą. Smacznego i na zdrowie im. Ale denrwuje mnie jak ktoś chce mi na siłę wepchnąć warzywa, mówiąc jakie to zabijanie zwierząt dla mięsa jest niedobre. Ja nigdy nie będe jeść tylko warzyw, a ty nigdy nie będziesz jeść mięsa. Koniec i kropka. NIe widzę potrzeby uszczęśliwiania kogoś na siłę, kto chce jeść warzywa to niech je warzywa, a kto chce jeść mięso to nich je mięso. Do póki zwirzęta żyją w humanitarnych warunkach i są szybko bezboleśnie zabijane, to nie widzę problemu. Dręczyciele zwierząt to inna sprawa. NIe podoba mi sie pomysł francuzó, którzy skarmiają gęsi aż wątrubka będzie olbrzymia, ale nie mam nic przeciwko ogromnym kurnikom z brojlerami, bo sama z doświadczenia wiem jak one działają i jeżeli hodowca nie oszczędza na dmuchawach w lecie, ogrzewaniu w zimie i na rodzaju paszy. to te kurczki całkiem elegancko sobie żyją. Dużo ich jest, to fakt ale nie na tyle by po sobie chodziły. Mają sporo miejsca w kurniku do biegania

PS. Brojlery to bardzo mało inteligentne ptaki. Jak byłu te upały, że aż strażacy musieli polewać wodą dach, to te głupie kury, zamiast podejść do poideł, gdze była przepływowa, świerza i zimna woda, to one siadały na dupie i zdychały. A jak człowiek do nich podchodził żeby je wziąć i przenieść blisko poidła to się zrywały i uciekału (pełne sił były). Jakby nie mogły wykorzystać tej siły i podbiec do poidła. Strasznie mało inteligentne są..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vind
Cowgirl from Hell



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 8:31, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Jakos nie zauważyłam, żeby Agussia komukolwiek "na siłe wpychała warzywa". Powiedziała tylko, że nie je mięsą i że jego spożywanie niby nie jest zdrowie... Co do tego to absolutnie nie jestem przekonana, swoja droga;] Kiedys jakis nauczyciel powiedział nam np. że soja jest prawie zawsze genetycznie modyfikowana (inne rzeczy też, ale soja w 99% bodajże). Nikt o tym nie mówi, bo naukowcy JESZCZE nie stwierdzili, jaki to ma wpływ na organizm człowieka. Ale mi samej jedzenie zmodyfikowanych genów średnio wydaje mi się zupełnie nieszkodliwe o_O To ja już tego kurczaka wole zjeść, co do którego mogę przynajmniej mieć nadzieje, że jest "naturalny".

Freya napisał:
CHodzi mi o co innego. Moja babcia miała futro z karakułów (takie płody owiec), prosze bardzo. Idz i ją zabij. A ja będe cie nienawidzić i moim celem będize zemsta na tobie i całej twojej rodzinie.

Ekhem... Problm w tym, ze ona racze nie chce zabijać Twojej babci. Chodziło jej po prostu o to, ze to wkurzające. Bo jest i to nieziemsko. Pewno, że trzeba ludzi uświadamiać, ale ja raczej z transparentami chodzić po ulicy nie zamierzam, a kiedy widzę kobiete w prawdziwym futrze to szlag mnie trafia i z chęcią bym ją kopła - to ten taki prymitywny instykt jest xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 9:57, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Ja treż nie ma nic przeciwko aggusi i nikomu, trochę żle się wyraziłam.

Miałam na myśli ludzkość jako tako. Sorki jeżeli się żle wyraziłam, ale stwierdziłam że mówienie do liczby pojedynczej jest bardziej agrasywne i ma większy wpływ na ludzi. NIe miałam na myśli agusi jako osobby ani nikogo konkretnego ale jakiegoś niezydentywikowanego człowieka. Indywiduum.

Mam nadzieję że nikogo nie uraziłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 10:28, 18 Wrz 2006    Temat postu:

I jeszcze jedna sprawa.

Mam w pokoju skóry owiec, kóz, cielaka, dzika i 2 jelenie.


Koze, barany i cielaki to są odpady z ubojni, wyrzucili by je. Barany sa z gór. Te zwierzeta nie zostay zabite dla skór ale dla edzenia. skóra jest odpadem. Cielaczki sa słodkie, to fakt, ale cielęcina jest bardzo zdrowa zwłaszcza dla małych chorych dzieci.

Co się tyczy jeleni i dzików, skóry pochodzą z legalnego odstrzału. Pracóję w Ochronie Środowiska Starostwa i koła łowieckie robią nam sprawozdanie z działalnośći. Fakt jest taki że dzikó i saren jest w europie za dużo. One niszczą las. stado dzików może w ciągu miesiąca zniszczyć kilka hektarów lasu. NIe ma wilków ani ryśiów więc się mnożą na potege i nic ich nie kontrolje. NIszczą grzybnie, mniszczą jagody, siewki, młode drzewka. Las nie jest w stanie ich wyżywić. Kiedyś były wilki które ograniczały ich liczebność. Teraz tym wilkiem musi być człowiek. Więc koła łowieckie co roku odławiają określoną liczbę macior i samców, żeby nie było przeludnienia. To sa legalne skóry.

Co innego kłusownictwo, lub zabijanie całego stada i zwierząt które sa pod ochroną.

Ale seleksca musi być, czy to naturalna czy sztuczna.

Takie króliczki na przykład. Słodkie puchate stworzonka, ale człowiek ingerował i teraz z angli jest plaga królików, niszczą wszystko. NIe wspone nawet o królikach w australi które są symbolem śmierci dla niewielkich australijskich torbaczy. One niszczą i zjadają wszystko co stanie im na drodze.

Człowiek popełnił wiele błędów i teraz musimy my za to płacić, a zapłata bywa czasmi bardzo bolesna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum NEOPETS Strona Główna -> Pogaduchy rozmaite Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin