NEOPETS

pandunia

A ja może wezme cyfrówkę... Erm... Znaczy się... Komórkę z aparatem cyfrowym, b. ładne zdjęcia robi. :K Miodzio...

...ale sęk w tym, że telefon mojej mamy. _^_

No cóż, pogadamy ze Świstakiem, pogadamy. :P

Dracia

Hmm...
Moje szanse oceniam na 1/999999...
Ja się nawet spytać boję.
Szkoda, fajnie byłoby was spotkać.:(

---

podrzucie jakieś dobre argumenty, bo u mnie jak nie pójdzie za pierwszym razem to już przy następnym podejściu na 100% nie... to z kaleką dobre jest XD ale za mało... czuję się jak dziecko (moja mama jest... dziwna XD), a już prawie 16 lat mam _^_

UrskuS

powiedz, że jedziesz na działkę do koleżanki... koleżanka mojej siostry tak zrobiła, jak chciała jechać na woodsotck xD

u mnie by taki pomysł nie zadziałał, bo rodzinka by powiedziała "dziecko ledwo do gimnazjum chodzi, a już chce po polsce podróżować... i to jeszcze nie wiadomo do kogo..." rod, mrum, pożyczcie waszych rodziców^^'

---

ja nie uznaję czegoś takiego jak okłamywanie rodziców :P mam ich zaufanie i wolałabym tego nie zmieniać...
zresztą skąd bym wzięła na bilet tam i jeszcze na podróż... no i na prowiant?

UrskuS

nie masz własnej forsy??
ale racja, taki sposób to dość duże ryzyko x/

Serika

Mrum, identycznie mialam! W którymś momencie się ocknęli, że mają chorobliwie nieśmiałe dziecko, które wpada w panikę, jak ma cokolwiek załatwić i podjęli środki zaradcze pod tytułem "to teraz radź sobie sama". Skuteczne... :D

Argumenty na rodziców (od razu mówię, że poniżej 15-16 lat skuteczność ma szansę oscylować wokół zera.. Bo ja się jakoś rodzicom nie dziwię):
- nie będziecie tam same. Będzie parę dorosłych osób ze mną i Irthą na czele (ja: doktorantka, lat 24, Irtha: nauczycielka, lat więcej)
- tam naprawdę jest bezpiecznie! To zorganizowana impreza i nie widzialam jeszcze na żadym konwencie żadnej burdy... (oczywiscie obowiązuje na terenie całkowity zakaz używek. I w ogóle).
- z dworca pewnie da się Was jakoś odebrac, jak nie ja, to ktoś z moich znajomych (oj, będę ludzi wkopywać... :D)
- co do samej podróży, to spróbujcie zalatwić tak, zeby jechać z kimś, najlepiej starszymi odpowiedzialnym (do rodzeństwa sie uśmiechnąć, czy coś...). Osób towarzyszących nie zjadamy. To dotyczy róneiż rodziców: jeżeli dadzą sie namówić tylko na taki układ, żeby przyjechać z Wami i gdzieś indziej nocować, to czemu nie? :>
- przecież nie weźmiecie nic cennego i w ogóle będziecie pilnować rzeczy (a na konwencie przy bagażach można robić dyżury)
- a w sprawie rozmaitych "wojtków, którzy też mają po 12 lat": ja mogę podać swoje dane i telefon (jak ktoś potrzebuje, to priv), jeśli mają ochotę mnie "przesluchac", to bardzo proszę :)

A, i a propos wypowiedzi Urs, jeżeli to nie jest dla wszystkich oczywiste. ŻADNEGO OKŁAMYWANIA RODZICÓW! Pod żadnym pozorem, niezależnie od tego, jak Wam zależy. Naprawdę nie warto tracić zaufania, jak sie nie uda teraz, może za rok czy dwa. Szczerze mówiąc jakbym miałąa 13-letnią córkę, też bym sie bałą puścić ^^'

Jakby co: ja jestem z Warszawy i jadę z Warszawy. Jeśli ktoś jest z okolic, może daloby się ustawić tak, żeby jechać razem? (wprawdzie sobie nie przypominam, poza Urs, ale moglam przegapić :))

UrskuS

dam i saph są z warszawy... ale ja na 101% nie jadę, saph sądząc po jej wypowiedzi też, może uda ci się dama wciągnąć do bryki ;)

lilka

Mam tylko cichą nadzieję, że będzie chociaż z 10 osób z Twierdzy. Ja już sobie wyobrażam te nocne pogawędki, gra z chinczyka (uwielbiam, zawsze przegrywam xD ), w dzień chodzenie po szkole i różne różniaste zajęcia. Potem będzie cieżko się rozstać ^^ Dla mnie już sama podórż będzie swoistą zapowiedzią wydarzeń, przeciez jechac 5 godzin musi się opłacić!

NIah, szczegół, ze mamusię przekonuję jeszcze. Ale jak mama pogada z mrum rodzicami? Łeh, jade na 100 % xD

UrskuS

eee... 10 osób? lol, narazie to jedzie chyba pięć... chociaż nie, jak ty jedziesz, no to 6... chociaż jak na takie małe forum to i tak sporo :P

następne spotkanie zorganizujcie w warszawie :K

darigiana

No... Z Warszawy są jeszcze Dracia i Nimuś ^^

A moja jedyna szansa na wyjazd to namówienie siostry. Szkopuł w tym, że jest w Warszawie :/ Przecież z Warszawy nie pojedzie do Szczecina, a potem do Wrocławia :/

*siada w kącie i zaczyna się kiwać*

EDIT:
Lilka, a twoja mama jedzie? Bo jak tak, to ja też mogłabym pojechać *_____*

vind

Ech, Wrocław... Nie no, nic do miasta nie mam, prócz tego, że daleko:P Tzn w sumie to połowa z Was pewnie ma jeszcze dalej, ale i tak.... no zastanowie się jeszcze, marzec daleko;]

Rod

Właśnie Vind, w Katowicach XD Gaa, zapomniałam ze ty tak blisko mieszkasz ^^'

...a wiecie tak wogóle że jestem jeszcze w trakcie namawiania? XD

pandunia

A ja dzisiaj właśnie przypuściłam na moją mamę "szturm" - powiedziałam, że będzie jechac siostra Świstaka, ze w każdym razie same nie będziemy, odbywa się to w szkole i jeszcze parę innych informacji na ten temat.
A jak się zgodzi (już się prawie zgodziła) to mi chyba codziennie każe dom sprzątac.
No ale wg. mnie warto... :D

Aniaaaaaaaaa

Zdjęcia nam potem przysłać x3 Ja nie pojade...raczej... Nie pytałam nawet mamy i tak znam odpowiedź. Co innego jakby kogolwiek z Was znała... Zapytam jeszcze siostry, ale jak ona pojedzie to pewnie ze znajomymi swojimi i mnie nie weźmie _._

Dusia jakby co, ja koło Krakowa mieszkam x3