NEOPETS

UrskuS

Trochę bym się zdziwiła, jakby Danzou nim był (w końcu on jest staruchem, a Obito był w wieku Kakashiego), no ale w Narucie już jest wszystko możliwe w sumie. Mógł mu po prostu oczko podwędzić...

domka191

Ja już nie wnikam, co tam Kishi wymyśla...Nauczyłam się nie próbować zrozumieć niczego w mangach, dopóki autor sam nie wyjaśni xD

Diarnay

TREN TY PATRZ NA 24 ODCINEK HETALII!!!!!!!!!!!!!!11!11111oneone

[link widoczny dla zalogowanych]

Kaido

Diar, do czego nawiązujesz? xD Do Vasha, czy do Gilba?
Nyo nyo nyo xD

Diarnay

Gilbo oczywiście <3
Niyo niyo niyo niyo |D To się stało moim mottem życiowym. Ale prócz tego mam jeszcze "Amerika reddo! Furansu burun... Roshia pinku!~" które mnie zwaliło z krzesła

Obejrzałam 2 odcinki Umineko, nawet fajne. Rzeeeeeź <3 Ale z tego co widzę to to będzie tak jak Higurashi... Te same postacie, kilka historii _^_ Dowód? 6 osób, które zginęły w 2 odcinku nadal są zaznaczone jako "główne" na MAL. Poza tym to jest tasiemiec.

Kaido

Diarnay

Niestety, nie mam pojęcia |D Spytałam na forum ale nie raczyli odpowiedzieć skąd mają ten dzwonek na komórkę: [link widoczny dla zalogowanych]

Kaido

xDDDD Genialne xD Ale ja mam na razie jako dzwonek śmiech Francji:
[link widoczny dla zalogowanych]
xD Wszyscy dookoła padają jak mi telefon zadzwoni np. w supermarkecie albo w Empiku xD

... Ale offtop xD
No to na obronę powiem, że mam zamiar w te wakacje zrobić FMA'owy maraton i przeczytac całą mangę od początku, obejrzec pierwsza serię anime, wszystkie OAVki, nie zwymiotować przy kinówce i może do tej pory powstanie tyle odcinków drugiej serii, że zacznę je ściągać x3

domka191

...O mój Boże. Nie wiem czemu, ale ten śmiech tylko z pedofilem mi się kojarzy xD

I powiem tak: Umineko na razie mocno przereklamowane. Trzeci odcinek dużo lepszy niż poprzednie, ale wciąż do Higurashi się nie umywa. POMIMO dużo lepszej kreski... Za to opening naprawdę fajny x3

PANDORA HEARTS MASSIVE SPOILERS do rozdziału 38 włącznie

Gil to zombie, lol xD Ha, a po najnowszym rozdziale wszyscy mówią 'No, ten Vincent jednak nie taki zły'. WIEDZIAŁAM. Ale jeszcze coś odwali, o to jestem spokojna, a wtedy wszyscy znowu go wyklną. Dx
Tylko ciekawi mnie, co to za kobieta zaoferowała Vincentowi pomoc... I jak będzie wyglądała Zwei/Echo jak Break z nią skończy xP I niech ktoś zrobi mi przysługę i wykończy Lotti.
Ciekawe, czy to Gil zabił Alice XD

UrskuS

trenerka

Skrót ostatnich trzech tygodni:

Kolejny tydzień sztampy w wykonaniu Bleacha. Nie było tak, źle bo Vizzardzi to spory powiew świeżości. Tylko kapitani mieli jakieś dziwne nastroje. Kłótnia z udziałem Hitsu była nawet wesoła, ale poza tym nic tylko jatka. Za to Naruto ma przynajmniej fabułę. Dwukolorowy (niegdy nie pamiętam jak on ma na imię) pomaga Sasuke ukatrupić Danzo, więc on i Madara to raczej nie ta sama osoba. Sai, mimo że nie zaskakuje swoją postawą i tak zyskała u mnie dodatkowe punkty za rozmowę z Sakurą. Sam Danzo natomiast zaczyna mnie mocno wkurzać i już życzę mu śmierci. Fairy Tale jest ciekawe. Może to dlatego, że Natsu i Gray gdzieś zniknęli i głupota tak nie kłuła w oczy. Była tylko jedna Lucy, ale ten przystojny chłoptaś dał jej boosta i skończyło się niespodziewanie widowiskowo. Za to sytuacja z Gerardem mocno się skomplikowała, choć nic dziwnego, że po takim zabiegu ma amnezję. Jeżeli czegoś nie mogłam przewidzieć to z pewnością One Piece. Szczęki chyba opadały wszystkim czytelnikom, gdy wyjawiono, że Ruffy i Ace mieli innego tatusia. Tylko skoro matka Ace'a umarła tuż po porodzie, a Ruffy jest młodszym bratem to biologicznie oni nie mogą być braćmi. Mam nadzieję, że nam to wyjaśnią. A Białobrody jest epicki (tylko epiccy ludzie robią pęknięcia w powietrzu). No i rozpoczyna się największa bitwa tej mangi - mamy trzech Admirałów, pięciu Shichibukai i mnóstwo floty, a po przeciwległej stronie Białobrodego, dwóch eks-Shichibukai, Ruffiego, Ivankov i mnóstwo innych. Oj będzie się działo.
W KHR akcja wyhamowała. Nasi panowie niestety z zombie wygrać nie mogli. Shouichi na szczęście wciąż żyje. Dowiadujemy się też jak on się w to w ogóle wplątał (polubiłam go za te testy). Mam nadzieję, że doczekamy drugiej rundy, bo mam dość oglądania Hibariego od nosa do oczu i chciałabym, żeby wreszcie ktoś wziął się za przeciwników jak należy (bo jak widać główne trio nie było w stanie tego zrobić). No i TRC i xxxholic. TRC w końcu skończyło te retrospekcje i dobrze. W xxxholic nie wiadomo za bardzo co się wydarzyło, ale z całą pewnością coś ciekawego. I czyżby Watanuki miał znów wrócić do noszenia okularów?

Poza tym Skip Beat. Cały odcinek to praktycznie konfrontacja z Beaglem i Shou, co skutecznie podniosło ciśnienie nie tylko Kyouko. Na szczęście w następnym rozdziale znów wróci Ren za co można tylko dziękować (i może nawet dyrektor produkcji "Mrocznego Księżyca", dawno go nie było). No i obowiązkowo Pandora Hearts. Co prawda ja już nie wiem kto, kogo i ile razy zabił, ale mniejsza z tym. Oz z tą olbrzymią kosą mnie rozczulił. I wrócił duet Elliot i Reo za co z głębi serca dziękuję autorowi. Trochę szkoda, że Echo została tak uszkodzona (dusza duszą, ale ciało mają wspólne). Emo Gilbert wypadł lepiej niż mi się wydawało, że wyjdzie. No i ciekawe co Oz teraz zrobi stojąc twarzą w twarz z TĄ osobą. Dobrze, że ma chociaż przyjaciół ze sobą.

UrskuS

trenerka

W sumie to ma sens, sama myślałam o czymś podobnym, tylko nie pamiętałam już dokładnie tej rozmowy i nie mogłam sprawdzić jej prawdopodobności.

A Sai wiecznie mi się myli...

I update do TRC i xxxholica. Fei Wong sobie uświadomił, że jego ukochana jest martwa. I to we wszystkich wymiarach, teraz to już naprawdę nieodwracalne. A Watanuki oficjalnie postanowił i przejął już sklepik. I znów ma okularki. I bonusowy płaszczyk ^^

trenerka

Kolejny skrót, jak zwykle spojlery więc czytanie na własną odpowiedzialność:

W Bleachu wreszcie zabili szkieletora. I dobrze. Wkurzał mnie on. W Naruto okazuje się, że wszystko idzie nie tak jak planowano. Zetsu nie działał w zmowie z Sasuke, a Madara postanawia urządzić sobie pogawędkę z naszymi protagonistami. One Piece nadal prezentuje wojnę totalną i w najbliższym czasie raczej się to nie zmieni. Fairy Tail przewidywalnie, ale co tam. Natsu już ruszył walczyć, ale najważniejszy i tak jest fakt, że mój ulubiony bohater jednak przeżyje. Ufff... W KHR dłuuugo oczekiwany moment. Pojawia się Uni która niesie ze sobą trochę rewelacji m.in. tego "dziadka" (on jest starszy niż fandom przewidywał), a także całkowitą zmianę kart. Tsuna nie wie co ma robić, ale za to dwie inne osoby wiedzą doskonale... Pytanie Tsuny na końcu rozdziału "co zamierzacie zrobić?!" jest durne - przybyli wybić wszystkich wrogów w zasięgu miecza/tonfy oczywiście (Swoją drogą ich wymiana zdań mnie ubawiła).

Poza tym nowy rozdział Kuroshitsuji. Ciel ma jednak dla siebie usprawiedliwienie, a już myślałam, że działał wtedy całkiem pod wpływem emocji. Ostatecznie zakończyło nam to chyba cyrkowy arc i miejmy nadzieję w następnym rozdziale przejdziemy do czegoś ciekawszego. Aha i godne odnotowania jest to, że w poprzednim rozdziale pojawił się pierwszy normalny Shiningami, przynajmniej wygląda na najnormalniejszego. Skip Beat akcja ruszyła, ale niepokoi mnie pewien spojler dotyczący następnego rozdziału, który przeczytałam. Błagam, niech to sie nie przemieni w jakieś podrzędne shoujo! W Soul Eaterze już pojawił nam się dziwaczny antagonista. Maka porządnie dostała, ale widać, że już jej się rozjaśniło w głowie i w następnym rozdziale to ona będzie sprawiała lanie przeciwnikowi. W sumie nudno, że takie to przewidywalne, ale chociaż będzie ładnie. W FMA przez większość czasu obserwujemy pojedynek Greed vs Bradley, ale na koniec dołącza się dziadziuś, więc może się on ciekawie potoczyć. Mamy bowiązkowe rozczulające ponowne spotkanie (w sumie jednostronnie rozczulające, ale to tylko lepiej). Armia mając do wyboru pokonanego generała oraz duet dwóch najstraszniejszych kobiet na tym globie dokonuje oczywistego wyboru, no i wygląda na to, że nasi protagoniści trochę się spóźnili. Cóż, przekonamy się w następnym rozdziale.

trenerka

Tęskniliście za tym...
Naruto... i tak oto nasz bohater dowiaduje się o Złym Przeznaczeniu (TM) i zapewne w kolejnych rozdziałach postanowi wyruszyć na Walkę z Przeznaczeniem (TM), by odzyskać przyjaciela. Nie lubię, kiedy jestem w stanie przewidzieć główny kurs fabuły. Oby Kishimoto nas czymś zaskoczył. Nadspodziewanie dobrze w tym tygodniu wygląda rozdział Bleacha. Spodobała mi się ta scena, gdy Primo chciał się poddać. To było takie ludzkie. W Fairy Tail Natsu w końcu wymyślił jak pokonać wroga, choć nie wiadomo co z nim dalej będzie w związku z trucizną którą przyją. Chociaż Wendy jest w pobliżu, więc do czasu walki z głównym bossem pewnie go wyleczy. KHR podsumuję krótko - TEGO pana nie lubię i cieszę się, że po tym występie raczej go nie zobaczymy. Swoją drogą kim są "oni"o których wspomniał? Mówi o Kenie i Chikusie? W TCR dalej chaos. W One Piece w końcu pojawiają się nasi bohaterowie. I dobrze, bo dziadek miał już poważny dylemat - ciężko przyglądać się egzekucji wnuka, nawet przybranego. Nowość na liście Medaka Box - dostajemy drugiego potwora do kolekcji, czyli przewodniczącego komisji porządku. I oczywiście jest on z charakteru całkowitym przeciwnikiem protagonistki. Choć to raczej na plus, bo jak na razie wypada on całkiem dobrze jako psychopata. O MSN nic nie napiszę. To ponad moje zdolności formułowania zdań, czy może nie tyle ponad, co nie chcę sobie uświadamiać co ja właściwie czytam.
I stało się - w Skip Beat! O ile kryzys w sprawie czekoladek walentynkowych został o tyle zażegnany, o tyle Sho jeszcze nikt niestety nie zabił. A szkoda. Teraz pozostaje się modlić, że Kyoko nie zmieni się zbytnio... tylko nie Typową Bohaterkę Shoujo! Błagam!