Forum NEOPETS Strona Główna NEOPETS
Forum gildii Twierdza Chaosu - ale zapraszamy wszystkich! :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mroczna Przygoda - oryginalny tytuł, nie ma co
Idź do strony 1, 2, 3 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum NEOPETS Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 19:56, 23 Sty 2006    Temat postu: Mroczna Przygoda - oryginalny tytuł, nie ma co

Freya wzieła się w garść i postanowiła zacząć erpeg-a. To będzie rpg- fantazy, więc smoki, wampiry, wilkołaki i wielkie dziki mile widziane, jak chcecia możecia zagrac neopetem, ale jak ktoś mi strzelbe zza pazuchy wyciągnie to zabiję.
Uff, dobra, a teraz czytajcie i śmiejcie się z Freii, która próbuje stworzyc coś klimatycznego. Na początek przedstawienie mojej postaci:) zgadnijce kto? (nie, nie lord Kass), Kto następny?
-------------------------------------------------------------------------------------

Późna, bezksiężycowa noc.
Ciemno. Niebo spowite czarnym całunem i setką migotliwych gwiazd.
Jedynie cichy szum morza i cykanie cykad przerywało martwą ciszę, w miejscu,gdzie woda walczyła z lądem, o każde ziarnko piasku.
Z głębi morza nadciągała gęsta mgła sięgająca swymi mackami w głąb lądu, tworząc pajęczą sieć zimnego i mokrego powietrza.
Niewielka cykada siedząca na źdźble nadmorskiej trawy przerwała swój miłosny śpiew, jakgdyby wyczówając nagła zmianę. Zwróciła swoje fasetkowe oczy w stronę brzegu. Jej doskonały wzrok bez trudu zobaczył szereg ostrych noży tnących powierzchnię wody i kierujących się w stronę lądu. Gdyby była inteligętna lub rozumna mogła zrozumiec że to co widzi, bynajmniej nie jest czymś naturalnym i częstym. Jednak jej niewielki mózg nie był w stanie pojąć, że poza granicami jej niewielkiego królestwa na liściu trawy, istnieje wiele nizbadanych i tajemniczych zjawisk.
W czasie kiedy cykada rozważała to wszystko w swoim niewielkim umyśle, mgła spowiła już większą część plaży. Przecinające taflę wody ostrza zaczęły z gracją wynużać sie z wody, ukazując długii, smukły kształt, pokryty lazurową, mienacą sie swiatłem gwiazd łuską. Po chwili pojawiła się głowa.
Gadzia.
Z rogami, odbijającymi gwiazdy łuskami i żarącymi sie czerwienią oczami.
Powoli to co od setek lat mieszkało w głębinach wypełzło na brzeg.

[Edit=Serika] Dwa posty nie wnoszące zbyt wiele do akcji wyleciały. A poza tym - have fun! :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Sob 20:14, 28 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trenerka
Rachel Dark



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wydaje mi się, że Łódź

PostWysłany: Pon 21:34, 23 Sty 2006    Temat postu:

Leviathan! Prawdziwy Leviathan! Dziewczyna nie mogła uwierzyć własnemu szczęściu. Schowana za głazem w normalnych warunkach mogłaby zostać zauważona. Nie miała pewności. O Leviathanach nie wiedziano wiele i ona zamierzała to wykorzystać! Ciekawe czy nie zauważył mnie dlatego, że schowałam się za głazem czy przez ten tandetny talizman, który wepchnęła mi ta przekupka. Osobiście obstawiała to pierwsze założenie, choć przyjmowała też możliwość prawdziwości drugiego. Taka właśnie była mądra, inteligentna, zdolna do zauważenia własnego błędu i różnych możliwości wykorzystania danej sytuacji. To ja! Wszyscy wiedzą, że w tym morzu śpi Leviathan, ale tylko ona powzięła środki, by znaleźć się w tym miejscu, w tym czasie! A właściwie spał, pomyślała patrząc na stojącego na brzegu potwora. Dość ładnego potwora. Ciekawe co zamierza, pomyślała. Wycofała się trochę głębiej w cień głazu czekając na kolejny ruch potwora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dam
Wampir



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krypta wampirów w Warszawie

PostWysłany: Pon 21:47, 23 Sty 2006    Temat postu:

"Znowu jakiś Leviathan. W 77 widziałem całą migracje Leviathanów." Wampir chowając się w krzaki zobaczył dziewczynę kryjącą się za drzewem." Kolejna osoba chcąca zobaczyć Leviathana, myślałem że tylko ja lubię tak późną porę." Powiedział w myślach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remiga
Wampir



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transylvania :P

PostWysłany: Pon 21:55, 23 Sty 2006    Temat postu:

Piekne jezioro wyglądłąo cudownie z rozgwieżdżonym niebem. Jakaś zakapturzona dziewczyna przechadzła się po lesie.Nagle usłyszała szelest. Odwóruciła głowę tak gwaltownie, ze spadł jej kaptur odsłaniający blada twarz vampira. Spojrzała na dziewczynę i podeszła do niej. Zauważyła w oddali i druga postać. Postanowiła się wycofać i nie informować o swojej obecności. Była gęsta mgła... Vampirka znów włożyła kaptur i przyglądłą się sytuacji...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 22:02, 23 Sty 2006    Temat postu:

Skha uniósł w górę łeb.
Zrobił wdech.
Świerze, żeśkie powietrze przesycone było przeróżnymi zapachami. Ile to juz lat spał na dnie tego akwenu? 200? 500? NIeważne.
Skha stał tak kilka minut sycąc się zapachem powietrza, wyczuł śpiące mewy na brzegu, łódz rybacką w oddali, gęsty wilgotny las.....
I ludzi.
Czerwone ślepia otworzyły się.Aaaaa, tak, ci wszędobylscy ludzie..... Czy jednak napewno ludzi. Ostra woń człowieka mieszała się z zapachem czegoś jeszcze. czegoś .... innego. Potężnego.
Vampiry. To dopiero ciekawostka. myślałem, że ludzie wybili wszystkie wampiry podczas pogromu jakieś 600 lat temu. A jednak. Żywotne stworzenia. Ha. żywotne nie bardzo tu pasuje
Kątem oka zauważył po prawej jakiś błysk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trenerka
Rachel Dark



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wydaje mi się, że Łódź

PostWysłany: Pon 22:10, 23 Sty 2006    Temat postu:

Dziewczyna drgnęła. Z pewnością nie była sama. W pierwszym momencie chciała uciekać, jak każde zagrożone stworzenie, ale natychmiast się uspokoiła. Cokolwiek to jest z pewnością mnie zauważyło. Szybko skalkulowała sytuację. Ucieczka nie wchodziła w grę, a zdradzanie, wiedzy o towarzystwie też nie wyjdzie jej na zdrowie. Nadal tkwiła w tym samym miejscu niczym nie zdradzając burzy, która toczyła się w jej głowie. To może być nawet przydatne. Stojący na plaży Leviathan nagle drgnął, lekko poruszył nosem i szerzej otworzył ślepia. Tak, z pewnością wiedział o jej obecności i „innych” zapewne też. Lepiej jednak zachować pozory niewiedzy, a w sytuacji konfrontacji? Z pewnością nie da się zabić! Gdyby ktoś mógł znać jej myśli i obserwowałby tę sytuację to zdziwiłoby go, że mimo ciemności dziewczyna dostrzega takie detale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dam
Wampir



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krypta wampirów w Warszawie

PostWysłany: Pon 22:19, 23 Sty 2006    Temat postu:

Wampir szybkim biegiem dochodzi do dziewczyny. "Czy ty też myślisz że Leviathan o nas wie ?" Zapytał wampir.Pewnie już nas dawno zauważył . "Widziałem już kilka Leviathanów ale nigdy w tej okolicy, a tutaj jestem po to że szukam ofiar w wieku 18-20 lat z krwią AB-"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remiga
Wampir



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transylvania :P

PostWysłany: Pon 22:29, 23 Sty 2006    Temat postu:

Viola (Vampirka) zauważyła ze postacie rozmawiają i przyglądają się czemuś. Spojrząła w tamtą stronę. CO!? To Leviathan!!! W tej okolicy?... Skąd on się tutaj wzioł? Hmn, może oni coś wiedzą?. Viola podeszła do postaci i zauważyła, że jedna z nich to vampir. Och! vampir! jak fajnie. myślałam że wybili nas już totalnie. Hmn, jak on przeżył?. Vampirka podeszła zdecydowanym krokiem do postaci. "Witacjcie. Wicie skąd wzioł się tu ten leviathan? gadajcie ale to już nie mam dużo czasu bo świt nadchodzi...". Uśmiechnęła się lekko obnażając kły...

[Edit = Serika] Wywalam posta osoby niezalogowanej. Nie wiadomo, czyj to, a poza tym - błagam, bez jednozdaniówek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewzl
Uwaga! Gryzie!



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:38, 23 Sty 2006    Temat postu:

"...szkoda, że nie mam kamery, chociaż zanim przyznaliby mi oskara, zeszłabym na zawał..." chciała opisać sytuację w swoim dzienniku. Musiała skryć się w cieniu, nie wiedziała co się rozegra. Nogi same prowadziły ją w to miejsce. Jak zawsze. Nie wiedziała jak zawsze udaje jej się wciągnąć w jakieś tarapaty. Ale lubiła obserwować dziwne zjawiska, to wkońcu ciekawsze niż praca w jakiejś klinice z psycholami. I te dziwne sny... Nie powinna była wierzyć tej dziwnej zielarce( zawsze łasa na pieniądze), z drugiej strony wiedziała, że coś z nią nie tak, a sam się nie wyleczy. Nieważne. Uśmiechnęła się na myśl, że los znowu styka ją z wampirami. "Albo je pokochasz, albo znienawidzisz". Można też i jedno i drugie. Nagle zauważyła, że nie jest tu jedynym człowiekiem, i właściwie to nie ona jedna jest niepoinformowana. Choć była pewna, że udałoby jej się uciec w razie kłopotów(kto powiedział, że człowiek musi być niegroźny), to wolała się skryć, przynajmniej narazie, póki nie dowie się czegoś więcej.

p.s.: dobranoc, nie rozpisujcie się narazie za bardzo :P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 22:40, 23 Sty 2006    Temat postu:

Skha wpatrywał się w błyszczęce światło na horyzoncie, zdawało się jakby rosło, przybliżało się?
Nagle jego uwagę przykół głos.
To ci ludzie, .....i wampiry.Hmmm.... czyżby polowanie wciągną jeszcze raz powietrze nie, nie wyczówam lejącej sie krwi. Raczej więdzą że tu jestem. No trudno. Kto wie? może się przydadzą
Skha spojżał na horyzont. Noc zaczęł powoli uciekać. Jeszcze szarówka była, ale już wkrótce zawita słońce.
Rybacy wyjdą na płów. Niedobrz. wystarczy że tych troje go widziało. A wielki serpentynowy ogon raczej rzuca się w oczy, nawet w porannej mgle

[link widoczny dla zalogowanych]

No trudno czas przyjąc bardziej ludzkie kształty.
Skha ryknoł donośnym głosem, aż mewy się zerwały i uleciały w las
'GGGRRRRRRrrooooowwwwwww"[/img][/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trenerka
Rachel Dark



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wydaje mi się, że Łódź

PostWysłany: Pon 22:51, 23 Sty 2006    Temat postu:

Tekst o krwi mocno mnie zdenerwował. Niestety z natury nigdy nie miałam zbytniej cierpliwości. Właściwie miałam jej wystarczająco, ale napięcie związane ze spotkania potwora i pouchwałym zachowaniem wampira szybko wyczerpało ten zapas. Z całej siły walnęłam wampira nr. 1 w twarz sekundę po zwięzłej mowie wampira nr. 2.
-Lepiej dla mnie – uśmiechnęłam się. – Wiesz z natury nie lubię wampirów. Powiem więcej żywię do nich wstręt. Współpracować będę w ostateczności. Jakieś pytania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dam
Wampir



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krypta wampirów w Warszawie

PostWysłany: Pon 22:56, 23 Sty 2006    Temat postu:

"2 + 2= 22" Upada na ziemie i mdleje. Myślałem że tylko ja jestem tutaj wampirem i że nie zaatakuje mnie zwykły śmiertelnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remiga
Wampir



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transylvania :P

PostWysłany: Pon 23:04, 23 Sty 2006    Temat postu:

Viola zadziwiona atakiem dziewczyny na vampira odruchowo powaliła ją na ziemie. " Czemu to zrobiłaś człowieku!? Lepiej nie rób tego więcej bo marnie skończysz! Z chęcią bym cie mocniej poturbowała, ale zbliża się świt i ten leviathan pewnie już dawno wie że tu jesteśmy!". Vampirka złapała za noge drugiego vampira i zaczęła go wlec do jaskini by tam schronić się przed słońcem. Szła ku jaskini nie zważając na dziewczyne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Lewiatan



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Czaple

PostWysłany: Pon 23:21, 23 Sty 2006    Temat postu:

Czar był prosty. Jego esencją było to, by zmienić sie w bardziej ludzką postać.
Bardziej ludzka nie znaczy w człowieka.
Skha zaczął powoli zmieniać kształty, po parunastu sekundach przypominał raczej smoka ziemnego niż bestie z głębin.
Ciało o ludzkich zarysach, ciemna czarna łuska, ze srebrnymi kolcami i płetwami. Oczy jak zawsze - rubinowe.
Skha wyszedł na brzeg.

Nagle zobaczył że dwoje z istot ucieka ach tak wampiry, słońce już wstaje
Spojżał na samotną dziewczynę kurczowo trzymającą w dłoniach jakiś talizman.
Nie wyglądała na wystraszoną, raczej na ....rozłoszczoną??
Nieważne. Ludzi są dziwni.
Nagle usłyszał odgłosy dobiegające z głębi lasu. Grupka ludzi . Zdenerwowanych.
Jeszcze nie czas.
"No trudno dziewczyno"odezwał sie do ludzkiej kobiety"Nic tu po mnie. Jeszcze nie czas. Bądz tu jutro. CZas jeszcze nie nadszedł"
Po wypowiedzeniu tych enigmatycznych słów zwinnie pobiegł do morza i ponownie zanóżył się w głebinach
Noc nie jest całkiem stracona. Ta dzewczyna i te 2 dziwne wampiry mogą być bardzo pomocni w mojej misji. To myśląc ułożył sie do snu wśród wodorostów i muszli[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trenerka
Rachel Dark



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wydaje mi się, że Łódź

PostWysłany: Pon 23:27, 23 Sty 2006    Temat postu:

Szybko wyjmuję notatnik i zapisuję słowa Skha. Pamięć często mnie zawodzi, więc lepiej, żebym to zapisała. Zaraz potem ruszam w ślad za wampirami. Idą do jaskini... może uda mi się zawalić wejście albo całą jaskinię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum NEOPETS Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 1 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin